Kosmetyki Duetus, jednej z nowych marek Sylveco,
gościły już na moim blogu kilka razy, debiutując tonikiem, maseczką, a następnie
już kremami oraz serum. Dziś u mnie świetny żel do twarzy, z którym polubiła
się moja skóra. Duetus, to uniwersalne kosmetyki unisex, idealne dla dwojga,
bardzo wszechstronne, ochronne i osadzone w duchu minimalizmu o pięknej,
estetycznej szacie graficznej, idealne także dla mieszczuchów, ale też dla osób
ceniących po prostu naturalne składy. To ciekawe receptury oparte o właściwości
regulująco-detoksykujące, są to kosmetyki wegańskie, pełne olejków eterycznych,
nie ma tu sztucznych barwników, czy aromatów. Jak zatem sprawdza się u mnie orzeźwiający
żel myjący do twarzy? Naprawdę świetnie, dobrze myje, oczyszcza i pielęgnuje
skórę.
Otrzymujemy go w smukłej, poręcznej, czarnej buteleczce
(150 ml) z praktyczną pompką, uwielbiam tego typu rozwiązania w przypadku
produktów codziennego użytku, pompka działa bez zarzutu, żel wydobywamy szybko
i bez problemu, jedna, dwie pompki doskonale starczają mi na umycie twarzy,
szyi i dekoltu. W składzie odnajdziemy panthenol, kwas salicylowy, kwas
mlekowy, ekstrakt z nagietka lekarskiego, ekstrakt z lukrecji gładkiej, olejek
tymiankowy, czy olejek bergamotowy, które powodują, iż żel pięknie, naturalnie,
orzeźwiająco pachnie, woń pokochają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Są tu
łagodne składniki myjące, które nie wysuszają, nie naruszają bariery skóry, żel
ładnie oczyszcza, a jednocześnie wygładza, złuszcza i chroni przed działaniem
czynników zewnętrznych. Działa delikatnie, nie podrażnia i nie uczula nawet
bardzo suchej, wrażliwej czy też skłonnej do alergii skóry. Jestem posiadaczką
cery mieszanej w kierunku suchej, żel sprawdza się u mnie doskonale. Ma
przezroczystą, lekką konsystencję, idealnie rozprowadza się po skórze, podczas mycia
i masowania twarzy, wytwarza kremową formułę, podczas jego stosowania zachwycam
się pięknym, świeżym zapachem. Lubicie żele w oczyszczaniu twarzy?
Najczęściej stawiam na żele. Tego jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam używać tego żelu jesienią ale w pewnym momencie zaczął mnie trochę przesuszać w mojej suchej strefie więc musiałam go odstawić, ale na początku sprawdzał się bardzo dobrze więc wrócę do niego latem :) Ma świetny skład więc myślę że to była raczej kwestia mojej kapryśnej cery ;)
OdpowiedzUsuńZupełna dla mnie nowość, często używam żeli.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńNie znam marki ale produkt bardzo kuszący :)
OdpowiedzUsuńMiło poznać nową markę z rodziny Sylveco. A sam żel bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Przyznam, że nie znam jeszcze tego produktu.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, bardzo rzadko używam takich żeli 😊
OdpowiedzUsuńNie stosuje takich produktów a tego nie znam ;)
OdpowiedzUsuńlubie takie żele, ale aktualnie skuiłam się n aolejek do demakijaży i myjącą piankę
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zakupię sobie ten żel. 😊
OdpowiedzUsuńZ tej serii nie miałam jeszcze niczego, ale w sumie nie do końca są przeznaczone do mojej skóry ;) Fajnie, że żel nie przesusza, bo tego nie cierpię ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy żel :) Jakoś bardzo polubiłyśmy się z żelem do higieny intymnej :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że za jakiś czas na pewno sięgnę po ten żel by go wypróbować. Na razie zużyłam żele, które miałam i przerzuciłam się na mydła naturalne jesli chodzi o mycie twarzy.
OdpowiedzUsuńJak zużyję swoje zapasy to chętnie sięgnę po ten żel :)
OdpowiedzUsuńciekawia mnie te produkty tej firmy
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki :(
OdpowiedzUsuń