poniedziałek, 4 lutego 2019

Naturalne serum do twarzy Sylveco w trzech odsłonach – Regulujące Duetus, różane Rosadia i z aloesem Aloesove – Które serum wybrać do swojej skóry?

Serum, jest u mnie zdecydowanie kosmetykiem must have, stosuję je zawsze podczas wieczornego rytuału pielęgnacyjnego, przed aplikacją kremu. 


Serum, to najczęściej skoncentrowany, pełen składników aktywnych kosmetyk, dający naszej skórze swoistą bombę witalną, zatem warto zaopatrzyć się zawsze w najlepsze dla naszej skóry serum, które spełni wszelkie, nasze oczekiwania i przede wszystkim da pożądany efekt, czyli zdrową, odżywioną i nawilżoną cerę. W przypadku pielęgnacji twarzy, bardzo skrupulatnie wybieram kosmetyki, obecnie za sobą mam trio kosmetyków spod skrzydeł Sylveco, pochodzących z trzech, nowych marek Duetus, Rosadia i Aloesove, które serum przypadło mi szczególnie do gustu? W zasadzie każde z nich jest świetne, każde nieco inne, moja skóra 30+, mieszana w kierunku suchej, polubiła całą trójkę, ich składy robią wrażenie, zapachy zachwycają, a konsystencja mnie zadowala, postaram się Wam każde z nich przybliżyć.


Duetus – Serum regulujące
Serum Duetus, otrzymujemy w smukłej, białej buteleczce (15 ml), z praktyczną pompką typu airless, serum dozujemy bez problemu, higienicznie, dokładnie tyle ile potrzebujemy do jednorazowej aplikacji, dwie pompki są wystarczające. Buteleczka i kartonik ozdobiony jest typowym dla marki grafikami. Duetus, to uniwersalne kosmetyki unisex, wegańskie, idealne dla dwojga, są to naturalne, nie testowane na zwierzętach produkty, antysmogowe, ochronne i osadzone w duchu minimalizmu, idealne dla mieszczuchów. Serum w tym wypadku, to przede wszystkim właściwości regulująco-detoksykujące, dobrze jest je aplikować pod krem, ładnie współgra z innymi kosmetykami, nie roluje się i szybciutko wchłania. Świetnie reguluje cerę, czuć to od razu po aplikacji, polecam je przede wszystkim do cery problematycznej, skłonnej do niedoskonałości, trądziku, wyprysków, działa bowiem antybakteryjnie, zawiera 3% olejku z drzewa herbacianego, którym pachnie, kompleks z bio-siarki, kwas salicylowy i mlekowy, ekstrakt z nagietka, lukrecji i pięciornika gęsiego, które dobrze regenerują skórę, można tez je zastosować punktowo na niechciane niespodzianki na twarzy. Serum Duetus ma lekką konsystencję, świetnie rozprowadza się po skórze i szybko wchłania, warto je mieć!


Rosadia – Serum do twarzy
Rosadia to naturalne kosmetyki z różą, które zawierają różę bułgarską, dziką różę oraz drzewko różane. W składzie serum nie odnajdziemy sztucznych barwinków, pochodnych ropy naftowej, czy konserwantów, są to produkty oczywiście free cruelty, nie testowane na zwierzętach. Sercem serum jest olej z dzikiej róży, mamy tu też olej z pachnotki i olejek z drzewa różanego. Kosmetyk działa przeciwstarzeniowo, łagodząco, odżywczo, nawilżająco, wzmacniająco. Serum Rosadia, polecam szczególnie maniakom różanym, do których i ja należę, ale też osobom ze skórą naczynkową, dojrzałą, suchą i wrażliwą. Serum różane, sprawdza się u mnie doskonale, pielęgnuje moją skórę w okresie zimowym, mieści się w pięknej, białej buteleczce (30 ml), ze szklaną pipetką, która jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem w przypadku kosmetyków typu serum, kosmetyk dozujemy bowiem bez problemu, higienicznie, dokładnie tyle kropel ile potrzebujemy do jednorazowej aplikacji. Buteleczka ozdobiona jest wspaniałymi grafikami i mieszka dodatkowo w kartoniku, na którym widnieją informacje na temat serum, jego właściwości i skład kosmetyku. Prócz oleju z dzikiej róży, oleju z pachnotki i olejku z drzewa różanego, serum zawiera witaminę E. Kosmetyk przepięknie pachnie, ma formułę nieco olejową, momentalnie wygładza skórę, niweluje zaczerwienienia i uelastycznia ją.


Aloesove – Serum do twarzy
Aloesove to roślinne kosmetyki oparte na organicznym, ekologicznym ekstrakcie z liści aloesu. Produkty te są nieszkodliwe dla środowiska, biodegradowalne, posiadają wyłącznie składniki pochodzenia roślinnego, zatem serum jest wegańskie. Serum Aloesowe, zachwyca wizualnie, kolejny raz doceniam dbałość o szczegóły, które zawsze zachwycają mnie w przypadku produktów Sylveco. Serum można stosować zarówno na dzień, jak i na noc, bazuje na skoncentrowanym kompleksie wyciągów roślinnych, w którego skład wchodzi organiczny ekstrakt z aloesu oraz ekstrakt z miłorzębu japońskiego, mamy tu też kwas hialuronowy, alantoinę, proteiny owsa i naturalne olejki eteryczne: olejek pomarańczowy, olejek miętowy, olejek jałowcowy, olejek lawendowy i olejek bergamotowy. Serum polecam do każdego typu skóry, sprawdzi się także przy cerze wrażliwej, mieszanej, czy szczególnie suchej, to bardzo lekki i wszechstronny kosmetyk. Stosuję je codziennie na noc, u mnie to 4-5 kropel, na twarz, szyję i dekolt. Serum ma aksamitną konsystencję, świetnie rozprowadza się po skórze, pozostawiając na niej delikatną chmurkę, dodatkowo pięknie, świeżo pachnie. Które zatem serum wybieracie? :)

 

24 komentarze:

  1. Mnie najbardziej ciekawi serum Duetus! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym pewnie wybrał aloes :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aloesowe serum do twarzy, jest jak najbardziej dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam żadnego kosmetyku tych trzech marek :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Obecnie mam ochotę na nowe sera z Bielendy;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ochotę na wszystkie:) Ale najbardziej kusi mnie Duetus:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że nie znam, ale chętnie poznam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Żadnego kosmetyku nie znam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  9. Póki co mam maskę na noc i olejek więc za serum podziękuję, ale...gdyby się skończył, to ja stawiam na aloes:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie najbardziej ciekawi serum aloesowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej kusi mnie Rosadia :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Serum marki Duetus zrobiło mi niezłą katastrofę na twarzy:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Aloesove najbardziej by mi odpowiadało. O Duetus czytałam kilka nieszczesliwych zdarzen i balabym się zaryzykowac:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aloesove mnie najbardziej interesuje - uwielbiam aloes w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne te sera <3 Najbardziej kusi mnie to z Rosadia

    OdpowiedzUsuń
  16. Serum Rosadia wydaje się być idealne dla mojej suchej skóry. Aloesove nie pasuje mi ze względu na zapach :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam maseczkę Duetus i się nie sprawdziła, więc reszta tej serii mnie nie kusi. Zobaczę jak będzie Rosadia ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sylveco zaskakuje swoimi nowościami.
    Ciekawi mnie każda z tych serii i pewnie miałą bym problem z wyborem jednego serum.

    OdpowiedzUsuń
  19. To pierwsze bardzo nas zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jakie cudowne opakowania takie jasne i wesołe:)

    OdpowiedzUsuń