Czas ciąży, to na pewno dla każdej kobiety i jej
partnera szczególny okres, gdy przychodzą emocje, których dotąd nie było, gdy
kobieta to emocjonalny rollercoaster, wówczas sięgnijcie po dawkę solidnego
humoru w postaci książki Być w ciąży i (nie) zwariować. Antyporadnik dla
przyszłych rodziców.
Być w ciąży i (nie) zwariować.
Antyporadnik dla przyszłych rodziców.
Tytuł oryginalny: The Big Fat Activity Book for
Pregnant People
Autor: Jordan Reid,
Erin Williams
Tłumaczenie: Adriana Celińska
Premiera: 6 czerwca 2018
Wydawnictwo: Buchmann
Oprawa: okładka miękka
Ilość stron: 172
Książka zwróci Waszą uwagę, genialną, humorystyczną
okładką z młodą mamą i jej tykającym, niczym bomba brzuszkiem! Świetny, pełen
pozytywnych emocji poradnik (a może antyporadnik), który napisały Jordan Reid,
Erin Williams, będzie także doskonałym prezentem na dla wszystkich, przyszłych rodziców,
nie tylko mam, ale i tatusiów, którzy oczekują niebawem potomka. Pomimo, iż
pozycja rozpoczyna się zwrotem Droga przyszła matko! Polecam ją także tatuśkom,
dzięki niej, oni także zrozumieją bardziej jak kobieta czuje się, jakie emocje
i dziwne reakcje kierują nią w tym magicznym okresie, jakim jest ciąża. Z
naprawdę świetnym humorem, wkraczamy zatem od początku poczęcia, do świata,
gdzie dziecko zaczyna rządzić naszym światem.
Co ważne, nie jest to słodki poradnik, jak tylko pięknie,
miło i wspaniale spędza się czas, oczekując na dziecko, to prawdziwe, często
bardzo życiowe porady, w momentach, gdy przyszła mama wychodzi z siebie, gdy
puchną jej nogi, gdy wszyscy nagle pragną dotykać brzucha, nie jest kolorowo,
gdy ciało odmawia posłuszeństwa, a i głowa potrzebuje odpoczynku, dziecko zaś
krzyczy już w środku Teraz dam Ci wycisk! Pozycja podzielona jest na trymestry
ciąży, w każdej części, znajdziemy typowe dla tego czasu sytuacje i problemy,
jakie mogą napotkać przyszłych rodziców, a przede wszystkim mamę.
Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest zaangażowanie
czytelniczki do aktywności, w książce piszemy, zaznaczamy, rysujemy, żyje ona
razem z kobietą w ciąży i rozwojem dziecka. Tak też narysujemy sobie własny
portret, rozwiążemy testy, quizy, wybierzemy zapachy, jakie lubimy, zrobimy
listę osób, którym powiedziałyśmy o ciąży, ale także dowiemy się, jak radzić
sobie z porannymi mdłościami, wybierzemy imię dla dziecka, czy też zaaranżujemy
jego pokoik. Książka Być w ciąży i (nie) zwariować. Antyporadnik dla przyszłych
rodziców, jest cudownym, humorystycznym must have każdej przyszłej mamy, którą
podejrzewam doceni się nie tylko w czasie ciąży, czy bezpośrednio po urodzeniu,
ale także po latach, gdy wróci się do swych zapisków i zwierzeń!
Temat jeszcze mnie nie dotyczy.:)
OdpowiedzUsuńNa przyszłość zatem pamiętaj o niej :)
UsuńCiąża jeszcze przede mną ;D
OdpowiedzUsuńPrzede mną też, pomimo mojego "zaawansowanego" wieku ;D
UsuńNiestety to nie jest lektura dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMoże ktoś w rodzinie, znajomych oczekuje dzidziusia, to ideał na prezent dla nich :)
UsuńTo lektura idealna dla mnie, ale szkoda, że nie wiedziałam o niej szybciej :)
OdpowiedzUsuńJest nowością wydawniczą, świetna i pełna dobrego humoru :)
UsuńTej nie miałam, ale miałam ciężarówkę i też fajna byłą. Mój gin mówił, żeby nie czytać tych wszystkich książek ciążowych, a to co się lubi, mniej stresów, więcej przyjemności :P
OdpowiedzUsuńTa jest mega śmieszna, to wręcz antyporadnik :D Śmieszki takie i fajna pamiątka może być :)
UsuńZabawna pozycja☺
OdpowiedzUsuńNaprawdę oryginalna i pełna humoru :)
UsuńNa przyszłość będę pamiętała koniecznie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, warto :) Ja tez zostawiam ją na ten czas :)
UsuńW pierwszej ciąży czytałam podobną książkę. Uważam to za idealny prezent dla przyszłej mamy :) Takie poradniki na wesoło są zawsze na czasie
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, dla przyszłej mamuśki, to idealny podarunek :)
UsuńMyślę, że przy pierwszej ciąży takie książki jeszcze bawią, a przy kolejnej...nie ma się już czasu na czytanie;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Właśnie, podobno przy pierwszej się tak wariuje :D
Usuńto nie dla mnie póki co;p
OdpowiedzUsuńNo to na przyszłość :)
UsuńCiekawa książka :D
OdpowiedzUsuńZ mega humorem :)
UsuńSama chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńDo pośmiania się czemu nie. chociaż ja w ciąży unikałam jakichkolwiek publikacji...
OdpowiedzUsuńOsobiście jak moja żona była w ciąży to również unikaliśmy jakiś dziwnych poradników. Jedyne co czytaliśmy to kalendarz ciąży https://plodnosc.pl/kalendarz-ciazy/22-tydzien gdzie mieliśmy fajne i zwięzłe porady. Jednak takie publikacje jak te to myślę, że trzeba traktować z przymrużeniem oka.
OdpowiedzUsuń