Zieloną barwę rośliny, zawdzięczają chlorofilowi
właśnie, czy i na nasz, ludzki organizm, wpływa on dobroczynnie?
Spożywanie zielonych warzyw, roślin, ziół, alg, to
źródło chlorofilu, można także wybrać formę w kroplach i suplementować chlorofil
w odpowiednich dawkach. W mojej diecie wege, to świetny sposób na zdrowy
dodatek do jedzenia, jak zawsze zachęcam Was do zdrowego, odżywczego i wartościowego
odżywiania, wystrzegajcie się konserwantów, sztucznych dodatków. Na zdrowe,
jesienne zakupy polecam sprawdzony przez mnie sklep Soul Farm, gdzie
znajdziecie mnogość zdrowych i bezpiecznych suplementów i wspaniałej, smacznej
żywności, wśród nich jest właśnie Chlorofil w kroplach. Ciekawostką jest, iż
budowa cząsteczkowa, jest bardzo zbliżona do krwi człowieka, zatem warto się
zdecydowanie chlorofilem zainteresować.
Chlorofil w kroplach Soul-Farm, to wegetariański
produkt, mieszka w poręcznej buteleczce (30 ml) z ciemnego szkła, chroniącego
produkt przed promieniami słonecznymi, aplikacja jest bardzo łatwa, dzięki
aplikatorowi w postaci szklanej pipetki, możemy nią dokładnie odmierzać ilość
chlorofilu. Buteleczkę umieszczono dodatkowo w kartoniku, z którego zasięgniemy
informacji i produkcie, stosowaniu oraz składzie. Jest to czysty chlorofil, bez
żadnych, niepotrzebnych dodatków, bezpieczny i zdrowy. 10 kropli, to 15 mg
chlorofilu, 30 kropli zaś, to 45 mg chlorofilu. Jak zaleca się go stosować? 10
kropelek, należy rozpuścić w połowie szklanki wody, ale może być też sok, czy
inny, ulubiony napój. Tak przygotowany, stosować należy trzy razy na dobę,
czyli razem przyjmujemy 45mg chlorofilu, czyli 30 kropelek, nie należy przekraczasz
takiej ilości. Chlorofil, to samo dobro dla naszego organizmu, zawiera witaminę
A, E, D3 i K2, doskonały jest dla naszej cery, opóźnia jej starzenie, poprawia
odporność, co ważne obecnie, jesienią, ma działanie przeciwnowotworowe,
oczyszcza organizm, korzystnie wpływa na układ pokarmowy, tarczycę, dodaje
energii, zwalcza stany zapalne, działa przeciwwirusowo i antybakteryjnie.
Polecam jego stosowanie, to zielona, krew roślin, samo zdrowie!
Aż się rozejrzę :D
OdpowiedzUsuńWarto na Soul Farm się skusić, kosztuje 44.99 zł :)
UsuńTo fajna cena ;)
UsuńSzczerze mówiąc nigdy nie miałam chlorofilu w czystej postaci.
OdpowiedzUsuńMusisz go poznać, naprawdę ciekawa sprawa i samo zdrowie :)
UsuńJak samo zdrowie, to trzeba spróbować ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba koniecznie :)
UsuńDużo słyszałam o chlorofilu, ale nigdy go nie miałam, ale muszę na niego zwrócić uwagę, samo zdrówko :)
OdpowiedzUsuńMa super właściwości, warto się skusić :)
UsuńChyba się skuszę. Czuję się zachęcona.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńZapytam mojego onkologa, czy mogę zażywać to cudo.:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ma przeciwwskazań :)
UsuńTo prawda chlorofil, to samo dobro dla naszego organizmu, a mało się o nim mówi ;)
OdpowiedzUsuńMało, ale zapewne się to zmieni :)
UsuńNigdy nie pomyślałabym aby skorzystać z tego specyfiku...ciekawy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Zielona moc :)
UsuńNie wiedziałam, że chlorofil ma tyle własciwości do zaoferowania człowiekowi! Znam tylko z lekcji biologii :-)
OdpowiedzUsuńMa bardzo wiele :) Bardzo ciekawy i zdrowy produkt :)
UsuńO ja, czego to się człowiek nie dowie z tych blogów :D aż kupię jak mi wpadnie w ręce :)
OdpowiedzUsuń:D Super! Ciesze się, no i polecam :)
UsuńJa sobie podaruje :(
OdpowiedzUsuńA jak ze smakiem?
OdpowiedzUsuńBrawie bez smaku, nieco, jak spirulina :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńOstatnio dużo słyszy się o chlorofilu i jego dobroczynnych właściwościach.
OdpowiedzUsuńFajnie, że zdobywa serca :)
UsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, warto :)
UsuńFajnie dowiedzieć się czegoś nowego, z chlorofilem ostatnio spotkałam się przy nauce do matury z biologii ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) A tu taka niespodzianka :)
Usuńdla mnie nowość:D nie wiem czy mam na to ochotę:)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować, ciekawy i zdrowy :)
UsuńA ciekawe cudo przedstawiłaś powiem ci :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, ze Cię zaciekawił :)
UsuńCiekawi mnie jak smakuje.
OdpowiedzUsuńNie ma prawie smaku, troszkę może, jak spirulina, ale smak jest mega delikatny :)
UsuńNigdy nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńMusisz go poznać :)
UsuńNie wiedziałam, że można zażywać chlorofil, bardzo ciekawa sprawa :) A czy ma jakieś zastosowanie do użytku zewnętrznego, w pielęgnacji?
OdpowiedzUsuńCiekawa i zdrowa sprawa ;D Na skórę działa od wewnątrz, opóźnia jej starzenie, ale działa tez antybakteryjnie, także na trądzik itp, bym także polecała :)
UsuńNie wiedziałam, że chlorofil można tak wykorzystać.. Ciekawy wpis! Dzięki!
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo no i polecam :)
Usuń