czwartek, 17 maja 2018

Moje kosmetyczne odkrycie - Vianek - Przeciwzmarszczkowy eliksir do twarzy z witaminą C z czerwonej serii – Magia serum z dobrym składem!

Mam ostatnio naprawdę szczęście, trafiając wciąż na świetne kosmetyki! Totalnym odkryciem ostatnich miesięcy stał się u mnie osobliwy kosmetyk. Naturalny, przeciwzmarszczkowy eliksir do twarzy z witaminą C z czerwonej serii marki Vianek, zachwycił mnie już po pierwszym użyciu i tak zawładnął pielęgnacją, iż planuję już zakup kolejnego opakowania. 


Moja skóra zakochała się w tym nowatorskim serum, co nie było w zasadzie dla mnie dużym zaskoczeniem, bowiem kosmetyki zarówno Sylveco, Biolaven, jak i Vianek, zawsze sprawdzają się u mnie znakomicie. Vianek, to polskie, naturalne produkty, pozbawione parabenów, olejów ropopochodnych, silikonów, sztucznych barwników, czy pegów, są to oczywiście kosmetyki nie testowane na zwierzętach. W mojej pielęgnacji twarzy, mieszczą się skrupulatnie wyselekcjonowane przeze mnie kosmetyki naturalne, moja cera 30+, mieszana w kierunku suchej, niestety jest coraz częściej wrażliwa, potrzebuje zatem starannie dobranych produktów. Przeciwzmarszczkowy eliksir z czerwonej serii, podobnie, jak maseczki truskawkowe, dołączył do grona mych hitów. Otrzymujemy go w pięknej buteleczce (30 ml), z praktyczną pipetką, która jest zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem w przypadku kosmetyków typu serum, kosmetyk dozujemy bowiem bez problemu, higienicznie, dokładnie tyle kropel ile potrzebujemy do jednorazowej aplikacji. Buteleczka ozdobiona jest wspaniałymi, zalipiańskimi zdobieniami w czerwonych odcieniach, charakterystycznych dla serii. Butelka mieszka dodatkowo w kartoniku, na którym tradycyjnie widnieją informacje na temat eliksiru, jego właściwości i wzorowy skład kosmetyku. 


Z wspaniałej, czerwonej, Viankowej serii mam jeszcze totalnie boskie serum, o którym też niedługo na pewno napiszę, podczas wieczornego rytuału pielęgnacyjnego, na oczyszczoną skórę nakładam najpierw eliksir, a następnie serum, na serum dopiero krem nawilżający, taka kolejność służy mojej cerze. Eliksir zaś można stosować zarówno na dzień, jak i na noc, u mnie jest to kosmetyk, który na mojej buzi działa nocą. Kosmetyk bazuje na cudownych, naturalnych składnikach, pośród których znajdziemy witaminę C w 5% stężeniu, ekstrakty z miłorząbu japońskiego, lukrecji i koniczyny, które działają razem antyoksydacyjnie, stymulują produkcję kolagenu oraz elastyny w naskórku, jest tu też silnie nawilżający kwas hialuronowy, olej różany, kwas mlekowy, hydrolizowane proteiny pszenicy, czy kojąca alantoina i panthenol. Składniki odmładzają, momentalnie nadają skórze głębokiego nawilżenia i pięknego odżywienia, wygładzają ją, ujędrniają, działają przeciwzapalnie i chronią przed działaniem czynników zewnętrznych. Polecam go posiadaczką takiej cery, jak moja, czyli ze skłonnościami do przesuszeń i podrażnień, ale też wrażliwej, czy naczynkowej. Eliksir aplikuję zarówno na twarz, szyję i dekolt, ma aksamitną konsystencję, pięknie rozprowadza się po skórze, pozostawiając delikatną chmurkę ochronną. Tak jak wszystkie kosmetyki z czerwonej serii Vianka, eliksir zachwyca zapachem, to piękna, owocowa woń, którą uwielbiam. Czego chcieć więcej, jest to wspaniały, naturalny, polski kosmetyk, cudeńko, które pokochacie na pewno, tak jak ja! :)



47 komentarzy:

  1. Mi faza na wit C minęła... czas na glikol :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w zasadzie miałam mało kosmetyków z witaminą C, a glikol też stosowałam :)

      Usuń
  2. Witamina C dla mojej skóry zawsze jest miła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też ładnie się sprawdza w tym stężeniu, jak w eliksirze, mocniejsza już niezbyt, także idealnie :)

      Usuń
  3. Wygląda bardzo fajnie! Z przyjemnością po niego kiedyś sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej firmie bardzo pochlebne opinie, muszę spróbować tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! U mnie Vianek w zasadzie w 100% się sprawdza :)

      Usuń
  5. Nie znam go, ale moj zapał do kosmetykow minął kiedy zobaczylam negatywne skutki ich działania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie sprawdziły się u Ciebie, u mnie zaś pięknie działa :)

      Usuń
  6. Bardzo kuszący kosmetyk. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam skórę wrażliwą więc to coś idealnie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię vianka, a to serum jest na mojej wishliście

    OdpowiedzUsuń
  9. Po takiej recenzji nie sposób przejść obok tego kosmetyku obojętnie!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłam go bardzo ciekawa, ale dostałam odlewkę od koleżanki iiii już wiem, że moje sera olejowe są lepsze ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, serum własne zawsze cieszy najbardziej <3

      Usuń
  11. Pierwszy raz widzę ten produkt a i firma mi nie znana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam kosmetyki Vianek, w całej okazałości :)

      Usuń
  12. Moja cera dobrze reaguje na produkty z witaminą C :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! :) U mnie w wysokim stężeniu nie, ale tu jest idealna proporcja :)

      Usuń
  13. Moja siostra używa i jest bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawy :) Chętnie spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, bo warto się skusić i się uzależnić ;)

      Usuń
  15. Dużo osób poleca produkty tej marki, może się w końcu skuszę ;)
    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawe czy bym sie polubiła z tym produktem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musicie się poznać, polecam go, mnie zachwycił :)

      Usuń
  17. Chętnie sprawdzę, jak moja twarz do niego zareaguje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  18. wczoraj, będąc w Hebe wpatrywała się w niego intensywnie, ale z racji tego, że mam otwarte dwa tego typu kosmetyki wielką siłą woli powstrzymałam się od jego zakupu :P

    OdpowiedzUsuń
  19. kuszący, a ja lubię kosmetyki z witaminka C ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie niestety kosmetyki Vianka się nie sprawdzają :(

    OdpowiedzUsuń
  21. pd Vianka mam krem pod oczy i jest przyjemny:3

    OdpowiedzUsuń
  22. Kusisz mnie tym eliksirem i witaminą C, bo moja cera ją kocha :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam ochotę na te serum ale obawiam się że zapach będzie znów za mocny, może skuszę na niego w okolicach jesieni :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam te firmę, mam płyn do demakijażu i i mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Stacjonarnie chyba jeszcze go nie widziałam :) Następnym razem zerknę w drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam kosmetyki z witaminą C. Moja skóra też :) Muszę się bliżej poznać z tym eliksirem, bo coś mi mówi, że się polubimy :)

    OdpowiedzUsuń