W przypadku pielęgnacji mojej twarzy, od lat, wybieram
naturalne i certyfikowane kosmetyki, które zachwycają mnie nie tylko składem,
ale też działaniem, efektami, czy też zapachem, formułą.
Dziś u mnie kosmetyk, który w okresie, gdy zmienna
pogodowo wiosna dawała w kość mojej mieszanej w kierunku suchej, czasem
skłonnej do podrażnień skórze, uratował moją cerę, która wołała wręcz o
ekstremalne nawilżenie. Hipoalergiczne kojące serum nawilżające z czystym
sokiem z aloesu do twarzy, to naturalne cudo, skarb francuskiej, cenionej
przeze mnie od lat marki SO'BiO étic. Jeśli nie znacie tych genialnych kosmetyków,
koniecznie zwróćcie na nie uwagę, to etyczne produkty najwyższej jakości,
zawierające ekologiczne komponenty, pochodzące z certyfikowanych upraw, nie
znajdziemy tu nigdy parabenów, silikonów, olejów mineralnych, czy sztucznych
barwników i aromatów, kosmetyki marki należącej do grupy Lea Nature, nie są
oczywiście testowane na zwierzętach, cruelty free, posiadają restrykcyjne
certyfikaty Ecocert oraz Cosmebio. Warto dodać, iż opakowanie serum jest biodegradowalne
i przyjazne środowisku.
Hipoalergiczne kojące serum nawilżające z czystym
sokiem z aloesu, otrzymujemy w pięknej, białej tubce (30 ml), serum dozujemy
bez problemu, higienicznie, dokładnie tyle ile potrzebujemy do jednorazowej
aplikacji. Tubeczka mieszka dodatkowo w kartoniku, na którym tradycyjnie
odnajdziemy informacje na temat serum, jego właściwości, certyfikaty i wzorowy
skład kosmetyku. Serum można stosować zarówno na dzień, jak i na noc, zawsze pod
krem nawilżający, tu ponownie polecam dynamizująco dotleniający krem na dzień
tej samej marki. Bazuje na cudownych, naturalnych składnikach, pośród których
znajdziemy kojący, silnie nawilżający, organiczny, czysty sok z aloesu,
łagodzącą wodę z róży damasceńskiej, roślinną glicerynę, wosk z akacji, jojoba
i słonecznika, poliglicerydy, minerały, lecytynę, guma guar, czy też bisabolol.
Składniki bardzo silnie nawilżają, działają antyoksydacyjnie, przeciwstarzeniowo,
koją, odmładzają, nadają skórze odżywienia, wygładzają ją i ujędrniają ją.
Serum spełniło swą rolę w 100%, skóra już po pierwszych użyciach, była bardzo
miękka, zniknęły u mnie znienawidzone przesuszenia, zwłaszcza w okolicach oczu.
Polecam je zatem do skóry takiej jak moja suchej, bardzo suchej, potrzebującej
szczególnego odżywienia, nawet tej wrażliwej, alergicznej, nie ma tu drażniących
składników, a serum jest delikatne i co ważne skuteczne, u mnie zrobiło
prawdziwą rewolucję. Ma aksamitną, delikatną konsystencję, świetnie rozprowadza
się po mojej skórze, pozostawiając na niej delikatną chmurkę ochronną, która
nie jest odczuwalna tuż po nałożeniu kremu. Macie swoich ulubieńców w temacie
serum? Znacie kosmetyki SO'BiO étic? :)
Nie znam tej marki, ale produkt bardzo mnie zainteresował. 😊
OdpowiedzUsuńMarka cud! Polecam tez kremik dotleniający i maskę <3 A to serum, o skarb :)
UsuńPierwszy raz widzę tę markę na oczy. Niezły.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze u mnie się poznaliscie :D Serum jest idealne :)
UsuńIdealne na lato :D
OdpowiedzUsuńMuszę skorzystać, bo i ja czegoś takiego poszukuję :)
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz takiego ekstremalnie nawilżającego serum, to strzał w dychę :)
Usuńdla mnie zupełna nowość:)
OdpowiedzUsuńU mnie tez pierwszy raz jest, ale na pewno będę wracać :)
Usuńpierwsze widzę produkt - wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, piękny składowo :)
UsuńNie słyszałam o nich wcześniej! Ale może się zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńMarka godna uwagi, same cudeńka :)
UsuńDobrze wiedzieć, czasem takie kosmetyki do zadań specjalnych są bardzo potrzebne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Tak się cieszę, ze sięgnęłam po to serum, przesuszenia dawały mi w kość :)
UsuńOstatnio polubilam hipoalegiczne kosmetyki☺
OdpowiedzUsuńSą zawsze bezpieczne nawet dla alergicznych cer :)
UsuńChyba pierwszy raz się z tym kosmetykiem spotykam ;)
OdpowiedzUsuńJa tez mam go pierwszy raz, ale zachwyciło mnie totalnie :)
UsuńTubka jest przesłodka, zapisuję sobie go :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zachwycają tez wizualnie :)
Usuńlubię produkty z aloesem ;)
OdpowiedzUsuńAloes rządzi tu :)
UsuńFajnie, że się spisał. Ja mam So Bio krem bb, ale niestety mnie zapycha :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremiku BB, to serum polecam bardzo :)
UsuńLubię lekkie konsystencje i skoncentrowane działanie serum zawsze sobie cenię, chętnie wypróbuję, zwłaszcza, że nie znam jeszcze produktów tej marki ;)
OdpowiedzUsuńMusisz je poznać, u mnie zadziałał na medal :)
Usuńmoże kiedyś wpadnie i w moje ręce:)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :)
UsuńSłabo znam markę, ale serum mi się podoba pod względem działania i oczywiście składu :)
OdpowiedzUsuńWarto się skusić na to serum, marka u mnie zdecydowanie w tych naj :)
UsuńTeraz by mi się przydało, bo po kwasach moja cera jest sucha jak wiór.
OdpowiedzUsuńOoo to musisz je mieć, ja kwasy robiłam jesienią :)
UsuńJestem go ciekawa :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie poznaj zatem :)
UsuńAloes ma właściwości gojące więc...ja w sumie raczej go nie potrzebuje.
OdpowiedzUsuńTakże silnie nawilża, a nawilżenia potrzebuje każda cera :)
Usuńfajne działanie więc o nim zapamiętam:D
OdpowiedzUsuńDziałanie świetne! Koniecznie o nim pamiętaj :)
Usuńależ mi narobiłaś ochoty na to serum, uwielbiam kosmetyki z aloesem, są idealne dla mojej suchej skóry
OdpowiedzUsuńMamy podobną cerę, także myślę, ze zakochałabyś się :D
UsuńAloes dobrze na mnie działa :)
OdpowiedzUsuńNa mnie także bardzo dobrze :)
Usuń