Demakijaż i oczyszczanie twarzy, to jedne z
najważniejszych dla mnie rytuałów w codziennej pielęgnacji skóry. Dziś
zapraszam Was na spotkanie z wspaniałym, kosmetycznym skarbem, mleczkiem do
demakijażu, które na wskroś pokochałam ja i moja cera!
W przypadku pielęgnacji twarzy, nigdy nie biorę
jeńców, od lat w tym przedziale, mieszczą się bardzo skrupulatnie
wyselekcjonowane przeze mnie kosmetyki naturalne, z dobrymi składami i
certyfikatami. Moja cera 30+, mieszana w kierunku suchej, ukochała mleczko do
demakijażu z ekstraktem z lilii bio francuskiej, znanej i cenionej marki Coslys,
która już od dwudziestu lat zachwyca miłośników naturalnej kosmetyki. Mleczko
posiada bardzo ceniony przeze mnie, restrykcyjny certyfikat Ecocert i
certyfikat Cosmebio, co oznacza, iż nie znajdziemy tu absolutnie żadnych,
niepotrzebnych komponentów, nie ma tu parabenów, olejów mineralnych, silikonów,
sztucznych barwników, substancji zapachowych, a składniki pochodzą z
kontrolowanych upraw ekologicznych. Oczywiście jest to kosmetyk cruelty free,
nie testowany na zwierzętach na żadnym etapie produkcji, dodatkowo mamy tu
przecudowne oznaczenie francuskiej organizacji One Voice, która od lat walczy o
prawa zwierząt. Słowem, mleczko to mój kosmetyczny skarb!
Zawsze pisząc na blogu o mleczku, zdaję sobie sprawę,
iż większość z Was, makijaż woli zmywać płynami micelarnymi, bądź płynami
dwufazowymi, tudzież olejami, ja zaś od zawsze makijaż lubiłam zmywać
mleczkiem, dopełniając oczyszczanie olejami. Taki rytuał zawsze pozwala mi
dokładnie oczyścić twarz, nawet przy mocniejszych makijażach, które nie ukrywam
dość często sobie wykonuję. Płyny micelarne, również jednak bardzo cenię, czego
dowodem będzie recenzja cudownego micela tej samej marki, której koniecznie
wypatrujcie.
Mleczko do demakijażu z ekstraktem z lilii bio,
zawiera charakterystyczny dla marki ekstrakt z lilii, który jest bombą
odżywczych właściwości tej rośliny, działa przede wszystkim kojąco, łagodząco i
uspakaja cerę. Mleczko dedykowane jest dla każdego typu cery, sprawdzi się przy
cerze normalnej, suchej, wrażliwej i delikatnej, skłonnej do zmarszczek, podrażnień
i alergii, idealnie sprawdza się przy mojej skórze mieszanej w kierunku suchej.
Cudeńko zamieszkuje w poręcznej, białej buteleczce
(200 ml) ze srebrną nakrętką, bardzo wygodnie i higienicznie wydobywa się
produkt na płatek, wedle potrzeby. Buteleczka ozdobiona jest typowymi dla liliowej
serii, błękitno-białymi grafikami, z niej także dowiadujemy się o przepięknym składzie
mleczka, o właściwościach, stosowaniu i producencie możemy dodatkowo poczytać
na uroczym kartoniku. Produkt dopracowany jest w każdym calu, zawsze doceniam
również dbałość o wizualny aspekt kosmetyku, który niewątpliwie zdobi moją
łazienkę.
Mleczko nie uczula i nie podrażnia mojej skóry, jest
niesamowicie delikatne, nie odczuwam żadnego pieczenia w okolicach oczu, co
często zdarza się przy stosowaniu kilku drogeryjnych mleczek. Dokładnie zmywa
makijaż, także ten wodoodporny i wszelkie inne zanieczyszczenia. Zawiera bardzo
ciekawe składniki, a wśród nich znajdziemy wodę z kwiatów wiązówki błotnej, organiczne
oleje z orzechów makadamia, z pestek moreli, ekstrakt z lilii, masło shea,
olejek z drzewa różanego, ylang-ylang, całość dopełniono witaminą młodości –
witaminą E. Skład jest piękny i robi wrażenie.
Kosmetyk doskonale zmywa mój makijaż, oczyszcza,
nawilża i tonizuje, chroniąc moją skórę. Ma mleczną, bardzo delikatną konsystencję
w kolorze ecru i niesamowicie przyjemny, delikatny, świeży, nieco egzotyczny
zapach, który uprzyjemnia codzienne obcowanie z nim. Ubóstwiam zmywać nim
makijaż, jest ultra delikatne, skuteczne i do tego bardzo wydajne. Zdecydowanie
dołączyło do moich mleczkowych ulubieńców, zatem jeśli go nie znacie,
koniecznie musicie nadrobić. Znacie mleczko Coslys? Macie swoje ukochane
kosmetyki do demakijażu? :)
Pierwszy raz się z nim spotykam, ciekawa jestem czy u mnie też by się sprawdziło. Ogólnie nie przepadam za bardzo za mleczkami do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze u mnie się poznaliscie :) Polecam to cudeńko, nawet jeśli nie przepadasz za mleczkami :)
UsuńRównież pierwszy raz o nich słyszę:)
UsuńPolecam bardzo zatem :)
UsuńNie spotkalam sie z tym produktem do tej pory :)
OdpowiedzUsuńPolecam je bardzo, boskie jest :)
UsuńŁadne ma opakowanie :) Chętnie wypróbuję
OdpowiedzUsuńhttp://marrstyle.blogspot.com/ Zapraszam
Oj tak, pięknie się wizualnie również prezentuje :)
Usuńchętnie bym przetestowała
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz je poznać :)
Usuńnie widziałam tego mleczka jeszcze nigdzie :D świetnie się zapowiada :) muszę przetestować na sobie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo jest wspaniałe! Jest dostępne internetowo na Matique na przykład :)
UsuńTwoja opinia jest bardzo zachęcająca, może nawrócę się na mleczka :)
OdpowiedzUsuńMuuusisz się dla tego cudeńka nawrócić na mleczka ;D
UsuńMuszę przyznać, że też należę do tych osób, które lubią albo płyny micelarne i oleje, a mleczka niekoniecznie ;)
OdpowiedzUsuńMimo to musisz je poznać, z micelków polecam tez marki Coslys, niebawem napiszę o nim :)
UsuńZ mleczek korzystam, to widzę w swojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńNoo to piona moja Droga :) Polecam z całego serducha :)
Usuńraczej sięgam po micele ale mleczko często również u mnie gości :) to chętnie wypróbowałabym na sam wzgląd jego opakowania :d
OdpowiedzUsuńKusi wyglądem i składem, ale też efektami, pięknie oczyszcza i jest tak delikatne <3
UsuńTakie mleczko by nam się przydało, zwłaszcza, że lubimy używać mleczek w pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńPandy, przybijam Wam, jak zawsze mleczkową pionę i polecam Wam to cudeńko mleczkowe :)
UsuńNie slyszałam jeszcze o tej marce.
OdpowiedzUsuńFrancuska jakość i zarazem magia!
UsuńTak jak dziewczyny powyżej, ja również nigdy wcześniej nie miałam przyjemności czytać o tym produkcie, nie spotkałam go także w żadnej drogerii - ani stacjonarnie ani online. Cieszę się, że o nim napisałaś - miło poznać coś nowego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i dodaję do obserwowanych. Będę zaglądała częściej :)
PS: U mnie rozdanie i nowa współpraca.
Miło zatem, że mogłam polecić to mleczko, bo jest naprawdę świetne :) Jest dostępne na Matique, gdzie kusi mnóstwo innych, cudów kosmetycznych :)
Usuńmimo, że kosmetyk wygląda super i jest naturalny to jednak nie mogłabym przekonać się do mlecznej formuły, nie lubię mleczek :-/
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda zaiste no i skład naturalny, piękny :) Polecam mimo wszystko :*
Usuńmialam pare kosmetykow z tej firmy i byly super
OdpowiedzUsuńPoznaję się z marką i już jestem zakochana :)
Usuńja od dawna do demakijażu używam tylko jednego produktu-oleju kokosowego:) i nie mam zamiaru zamienić na żaden inny:)
OdpowiedzUsuńMusisz poznać to mleczko, skarb taki, ze hej, a olej kokosowy, to u mnie także must have :)
UsuńPierwszy raz widzę ten kosmetyk. Ciekawe czy u mnie by się sprawdziło to mleczko :)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszę się, ze u mnie się poznaliście, bo warto :) Na bank byś je polubiła, jak ja :)
UsuńCiekawa jestem jego egzotycznego zapachu, no i skład zasługuje na wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńSkład na szóstkę, a zapach jest jakby miksem ylang-ylang z drzewem różanym :)
UsuńCiekawy kosmetyk, nie miałam jeszcze nic tej marki. :)
OdpowiedzUsuńMarka mnie rozkochała, mleczko było pierwszym kosmetykiem, niebawem będzie też o micelku świetnym tejże marki :)
UsuńNie znam tej marki i sama jestem raczej zwolenniczką własnie płynów do demakijażu niż mleczek jednak sama marka mnie bardzo zaciekawiła. Cenię firmy, które sa tak bardzo naturalne, bez tych wszystkich syfów niepotrzebnych i dbają o zwierzęta.
OdpowiedzUsuńZatem to zdecydowanie kosmetyk dla Ciebie! :) Etyczny, z certyfikatami, dla mnie cudo nad cuda :)
UsuńNie jestem fanką mleczek do demakijażu. Niestety zawsze po ich użyciu mnie wysypuje. Ale chętnie przyjrzę się innym produktom tej marki.
OdpowiedzUsuńMarkę polecam z całego serca, prawdziwie naturalne cuda, na Matique jest duży wybór :)
UsuńMiałam już kiedyś styczność z tą marką i bardzo się z nią polubiłam :) Zawsze mam większą ochotę potem na kosmetyk o którym mówi ktoś że to ulubieniec :D Nie kuś !
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki, ja jestem zakochana :)
UsuńZ tej linii stosowałam organiczny tonik i złuszczający krem do twarzy - bardzo mile je wspominam ♥
OdpowiedzUsuńMmm ten tonik mnie zainteresował :)
Usuń