piątek, 15 czerwca 2018

Babcia Agafia - Nagietkowy peeling, scrub do twarzy dla skóry suchej i wrażliwej z przepięknym składem!

Kocham peelingi, uwielbiam zarówno te enzymatyczne, jak i mechaniczne, lubię ten kosmetyczny masaż, który jednocześnie pielęgnuje, pobudza krążenie, złuszcza, odżywia i wzmacnia skórę.


Dziś ponownie na moim blogu, rosyjskie kosmetyki marki Babcia Agafia, w postaci peelingu do twarzy. Nagietkowy scrub do twarzy dla skóry suchej i wrażliwej, rozkochał mnie na wskroś, uwielbiam go za wzorowy skład, przecudny zapach, genialną, treściwą konsystencję i świetne działanie, ale zacznijmy od początku. Producentem kosmetyków Babcia Agafia, jest Pierwoje Reshenie, firma stacjonująca w Rosji, mająca w swym asortymencie produkty oparte w 100% na naturalnych składnikach, organicznych olejach, ekstraktach i wyciągach z przeróżnych roślin, rosnących pośród czystych terenów Syberii, Kamczatki i u podnóża gór Ałtaju. Produkty Babcia Agafia nie zawierają SLSów, parabenów, silikonów, sztucznych barwników, czy dodatków zapachowych, opierają się zaś na tradycyjnych, rosyjskich recepturach. Jeśli jeszcze nie wpadliście w błogie sidła kosmetyków rosyjskich, odwiedźcie sklep Skarby Rosji, stacjonarnie zaś Bądź Eko w podwarszawskich Markach, tam na pewno skusicie się na mnóstwo cudów, w tym także polecam na ten peeling, zdecydowanie warto.


Nagietkowy peeling, scrub do twarzy dla skóry suchej i wrażliwej, mieszka w przezroczystym, poręcznym pojemniczku (100 ml), zamykanym na czarną zakrętkę. Kosmetyk wydobywamy bez problemu, zawsze ilość, taką jaką potrzebujemy do jednorazowego zużycia, kontrolując zawartość słoiczka. Pojemnik dodatkowo zapakowano w oryginalny kartonik, na którym odnajdziemy przyjemne, typowe dla marki grafiki, informacje na temat kosmetyku i oczywiście skład peelingu. Peeling zawiera sól, która ładnie złuszcza i poprawia ukrwienie, odżywcze, organiczne masło shea, masujące kwiaty nagietka, mój ukochany, wygładzający olej makadamia, olej z nasion marchewki, czyli naturalny beta karoten, ochronny, organiczny wosk pszczeli, całość zaś wzbogaca witamina młodości – witamina E, która jednocześnie konserwuje kosmetyk. Skład zachwyca mnie, nie ma tu żadnych niepokojących, sztucznych dodatków.


Peeling wygląda jak pyszny, pomarańczowy deser, posiada niesamowite właściwości nawilżająco-wygładzające, a jednocześnie ujędrniające i pielęgnujące skórę, dlatego nie tylko dogłębnie oczyszcza moją skórę, ale także nawilża, składnia do regeneracji i pięknie wygładza naskórek. Ma on bardzo gęstą, treściwą, konsystencję, dzięki czemu jest bardzo wydajny, na uwagę zasługuje także przepiękny, roślinno-słodki zapach, nie ukrywam, iż bardzo się polubiliśmy. Które z kosmetyków Babcia Agafia są Waszymi ulubionymi? :)


 

38 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Do tłustej Babuszka ma fajny peeling z Żeń-Szeniem :)

      Usuń
  2. Dawno już nic nie miałam z ej serii. Ten peeling wygląda bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. On wręcz wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię szampony i odżywki, mam maseczkę ale jeszcze nie użyłam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda bardzo fajnie, a konsystencją przypomina mojego ulubieńca, którego wycofali. Muszę sięgnąć po ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj dawno nie miałam rosyjskiego peelingu :). Najbardziej lubię te z Organic Shop. Ten byłby fajny, gdyby nie był solny :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez lubię te Oragnic Shop, bałam się tej soli, ale nie potrzebnie :)

      Usuń
  7. Będę go zatem wypatrywać w drogerii!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Internetowo w Skarby Rosji jest, stacjonarnie też często można go spotkać :)

      Usuń
  8. Używam kilku kosmetyków ''babci'' są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tej firmy używałam jedynie maski na porost włosów, zaciekawiłaś mnie bardzo tym peelingiem! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Peeling solny do wrażliwej skóry twarzy? Coś mi tu nie gra :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam właśnie pewne obawy o tę sól, jednak niepotrzebnie, naprawdę fajny i delikatny jest :)

      Usuń
  11. Wygląda świetnie. Lubię takie konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. z peelingami to ja się nie za bardzo lubię ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiesz co, chyba przestanę do Ciebie zaglądać....
    :DDDDDDD
    Mam dwa peelingi, jeden ledwo napoczęty, do tego kilka odlewek od dziewczyn, które wypadałoby szybko zużyć. I co????? I mam ochotę rzucić to wszystko w kąt i kupić peeling nagietkowy agaffi!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może jest tłusty? Może zostawia tłustą warstewkę??

      Usuń
    2. Hihi no i prawidłowo, musisz zaglądać i dać się skusić :D :D Naprawdę bardzo mi się spodobał, bałam się troszkę tej soli, ale nie ma obaw, jest delikatny, kwiaty nagietka robią robotę, fajnie złuszcza <3

      Usuń
    3. Po zmyciu, daje lekką chmurkę ochronną, ale bardzo, bardzo delikatną, nie taką tłustą, jak w przypadku olejowych stricte peelingów, zostaje tez ładny, naturalny zapaszek nagietkowy :)

      Usuń
    4. Kurczę.... Miałam nadzieję że chociaż tłusty jest, bo ja tłustych nie lubię to by mi ochota przeszła....
      :DDDD

      Usuń
  14. Wygląda świetnie ! Ja po użyciu ich maski do włosów jakoś się zniechęcilam do ich kosmetyków 🙁

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń