W najbliższą niedzielę powitamy piękną jesień! Nie
ukrywam, iż kocham ten czas, zwłaszcza, gdy jesień daje nam ciepłe, wspaniałe
dni, idealne na jesienne spacery po lesie! W okresie tym, zmieniam też nieco
pielęgnację, zaś maseczki z glinki, są u mnie jej stałym elementem, który
uwielbiam stosować przez cały rok!
Glinki, to jedna z moich największych miłości w
naturalnym, kosmetycznym świece pielęgnacji, kocham je i używam ich od lat, nie
tylko do twarzy, ale i do całego ciała. Dają one niesamowity efekt oczyszczania
skóry, który doceniam, stosując je regularnie. Dziś na moim blogu, zakróluje
wspaniała glinka w formie profesjonalnej maski, gotowej od razu do użycia, oto Oczyszczająca maska z glinki wulkanicznej, czyli Lerosett Mineral Deep Cleanser szwedzkiej,
boskiej marki Swederm. Tę unikatową maskę, można zakupić oczywiście w sklepie
topestetic, który zawsze polecam z całego serca, jest to naprawdę wspaniałe
miejsce, z klasą, znajdziecie tam spory asortyment Swederm, w tym kosmetyki do
pielęgnacji i makijażu, ale także inne, najwyższej jakości dermokosmetyki z
całego świata, polecam tu także zwrócić uwagę na Academie, Clochee, czy Resibo,
ale też inne ciekawe marki, luksusowe preparaty, dobre suplementy, czy zapachy.
Maska Lerosett Mineral Deep Cleanser, ma ładny
skład, znajduje się w poręcznej, białej tubce (70 ml), którą dodatkowo
zapakowano w kartonik, na nim prócz zdjęcia prezentującego maskę na twarzy, odnajdziemy
także informacje o produkcie, właściwościach, firmie oraz jej świetny skład.
Maska bazuje na naturalnej glince marokańskiej, która jest mega bogatym źródłem
cennych dla skóry pierwiastków, mikro i makroelementów, selenu, żelaza, potasu,
magnezu, wapnia i krzemu, glinka wyrównuje koloryt skóry, jej ph, bardzo
głęboko i dokładnie oczyszcza, opóźnia procesy starzenia, pobudza krążenie,
ujędrnia i wygładza naskórek. Maseczka nie podrażnia mojej mieszanej ze skłonnością
do przesuszeń skóry, pięknie rozprowadza się i ładnie się trzyma. Stosowanie
maski Swederm, należy dostosować do rodzaju swojej skóry, przy skórze mocno
zanieczyszczonej, trądzikowej, tłustej, można aplikować ją nawet codziennie,
trzymać do 20 minut i zmyć, po poprawie stanu skóry, można ją tradycyjnie
zastosować dwa razu w tygodniu. Przy skórze mieszanej, ze stosowaniem raz lub
dwa razy w tygodniu, maska przyniesie efekty, zaś przy cerze suchej, można
pokusić się o jej stosowanie punktowe, w miejscach, gdzie pojawiają się niedoskonałości,
zabieg powtarzać raz w tygodniu. Ja stosuję ją dwa razy w tygodniu przy cerze
mieszanej w kierunku suchej i daje genialne efekty, czystej i zdrowej cery, nie
zatyka porów, bardzo dogłębnie oczyszcza. Ma ona postać gotowej już, brązowej pasty
z doskonale wyważoną konsystencją, jest bardzo wydajna. Ja nakładam ją nie
tylko na twarz, ale także na szyję i dekolt, jeśli znacie już moc maseczek z
glinką, na pewno wiecie, iż efekty, jakie dają, to prawdziwa magia. Moja skóra
po zabiegu z maską Swederm, jest gładka, miękka i świetnie oczyszczona, musicie
ją poznać! Lubicie stosować maseczki z glinki? Macie swoje ukochane? :)
Przyznam szczerze ,że nie stosowałam jeszcze tego rodzaju maseczki, ale ta naprawdę mnie kusi. 😊
OdpowiedzUsuńKochana, musisz ją wypróbować, koniecznie! :) Polecam z całego serca :)
UsuńPrzyznam, że marki nie znam :)
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz widzę ;p
UsuńSzwedzka marka, godna uwagi :)
UsuńMają świetny asortyment, na topestetic kusi tyle cudów od nich, mam tez puder i tusz, genialne :)
Usuńta maseczka z glinką bardzo mnie zainteresowała, wolę takie kosmetyki od sypkich glinek, które trzeba rozrabiać z wodą, uwielbiam markę Swederm
OdpowiedzUsuńPiona <3 Swederm genialne! Ja kręcę swoje maseczki, ale kocham tez te gotowe, szybciej i wygodniej :)
UsuńBardzo lubie produkty z glinka, bardzo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńOoo to ideał dla Ciebie zatem :)
UsuńNie stosowałam jeszcze takiej maski, do oczyszczania zazwyczaj korzystam z maseczek z czarnym węglem :)
OdpowiedzUsuńPolecam ją bardzo, oczyszcza naprawdę mega! Węglowe tez lubię :)
UsuńTeż nie znam tej marki, ale bardzo lubię maseczki oczyszczające ;)
OdpowiedzUsuńPolecam markę i tę maseczkę :) Oczyszcza doskonale :)
UsuńPodoba mi się, choć ja głównie stosuję samodzielnie mieszane glinki. Rzadko kupuję gotowce :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak, pół na pól, bo czasem na szybko wolę takie cudne, gotowe, ale kręcę też swoje :)
UsuńNie lubię sama mieszać glinek - zawsze zrobię za mało albo za dużo - dlatego lubię własnie takie gotowce - fajne te maseczki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Idealna zatem dla Ciebie :) Ja czasem bawię się i robię z sypkich, ale tu zdecydowanie jest wygodniejsza i szybsza forma, uwielbiam ją :)
UsuńU mnie najlepiej sprawdza się glinka rhassoul :)
OdpowiedzUsuńTa ma bardzo podobne działanie i właściwości, na pewno byś ja polubiła :)
Usuńchętnie wypróbuję, bo lubię maseczki z glinki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, warta uwagi, świetnie się sprawdza :)
UsuńBardzo lubię gotowe glinki, nigdy nie mam energii do samodzielnego mieszania ich. Marki nie znam, ale czuję się mocno skuszona :D
OdpowiedzUsuńMarka świetna no i maska genialna, wypróbuj koniecznie :)
UsuńGlinkę bardzo lubię więc z chęcią poznam tą meseczkę.
OdpowiedzUsuńPiona :) Maseczki z gliki to cud!
UsuńUwielbiam glinki. Wprawdzie zawsze sama je mieszam, ale taką wersją oczywiście bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńTu mamy gotowe cudeńko :)
UsuńKażde maski z glinkami chętnie przytulam :)
OdpowiedzUsuńJa także, ta zachwyca :)
UsuńJestem sceptycznie nastawiona do takich kosmetyków, do końca nie wierze że poradzą sobie z moimi porami:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Nowy post na blogu -> WWW.KARYN.PL
Glinki, to zdecydowanie najlepszy pomysł na pory :)
UsuńMarka dopiero mi poznana :) Ale kusisz ! Uwielbiam glinki w składach kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńGlinki, to magia, ja kocham :)
Usuń